Rok 2011
Natalia Pianka - autorka wierszy "Pięknie żyć", "Rozmowa drzew", "Pomogę Mikołajowi"
|
PIĘKNIE ŻYĆ
Słonko wcześnie dzisiaj wstało wszystkich wokół powitało. Złote krople rosy schowało do dzbana, a skowronek już śpiewa oj dana, dana. Kolorowe kwiaty kłaniają się w pas za góreczką pięknie szumi las. Złociste zboża falują się w koło Boże mój kochany jak tu wszędzie pięknie i wesoło. |
ROZMOWA DRZEW
Sprzeczały się na leśnej polanie drzewa dumnie niesłychanie. Jodła smukła i wyniosła, świerk, brzoza i sosna. Modrzew wielki samochwała i świerk choineczka mała. Sprzeczały się do jesieni zimą ich los się zmienił. |
|
POMOGĘ MIKOŁAJOWI
Ja się tak bardzo, bardzo postaram i zrobię prezent dla Mikołaja. Zrobię mu szalik piękny i nowy żeby go nosił w noce zimowe i żeby nie zmarzł w szyję i w uszy gdy z burej chmury śniegiem poprószy. |
|
Emilka Raczyńska - autorka wierszy "Biedroneczka", "Moje podwórko", "Zima"
|
BIEDRONECZKA
Była biedroneczka mała, która po łące sobie fruwała, miała kropek niewiele na swoim malutkim ciele.
Lecz każda kropeczka to rok jej życia, dlatego ta biedroneczka jest taka ,,pycia, pycia''. |
MOJE PODWÓRKO Czego jest najwięcej na moim podwórku? Kur, kaczek, perliczek i od prania sznurków .
Kury grzebią w piasku, kaczki skubią trawę, perliczki się przewracają takie są niemrawe.
Zakurzyły pranie wiszące na sznurkach jak powróci mama będzie awanturka.
Wypędzi kaczory, porozgania kury, a perliczki podskakują ze strachu do góry. |
|
ZIMA Zima jest biała piękna i zimna. Można lepić bałwana, dzieci rzucają się śnieżkami od samiutkiego ranka.
Biało wszędzie, zimno wszędzie gdzie tylko spojrzysz bo w zimie tak zawsze było, jest i będzie. |
|
Łapot Wiktoria - autorka wierszy " Jesień", "Motylek", "Bałwanek"
|
JESIEŃ Jesień znowu przyjdzie niespodzianie, porozgania ptaszki na polanie. Pożółkłe liście zatańczą na wietrze, zmoczone październikowym deszczem.
Zwiędną kwiaty, zżółkną trawy, a pan jeż pozbiera kasztany. Słońce za chmury się schowa taka to pora kolorowa. |
MOTYLEK Przyleciał do mnie motylek kolorowy i w tedy wpadł mi pomysł do głowy. Usiadł mi na ramieniu i wtedy mogłam pomyśleć w skupieniu. Po chwili jednak nic już nie pamiętałam bo motylek odleciał, a ja o wszystkim zapomniałam. |
|
BAŁWANEK
Stoi bałwanek na białym puchu, stoi tak biedak bez ruchu. Stoi i patrzy wciąż I woła do mnie: ratunku! Ratunku! Bo kiedy słońce mocniej przygrzewa to on się ciepłej wiosny spodziewa. |
|
Rok 2010
Izabela Raczyńska
|
Pole Zaorał rolnik pole, posiał na nim ziarno. Patrzył z ufnością na swą ziemię marną.
Na kieleckich piaskach cóż wyrosnąć może jeśli nie pomożesz z nieba dobry Boże.
Dasz nam trochę deszczu, dasz wieczorne rosy. Sprawisz, że wyrosną piękne złote kłosy.
Nic nie zrobi rolnik bez pomocy nieba, bo do pracy trzeba siły, zdrowia, chleba.
|
Ziarno Obumarło ziarno w ziemi i wykiełkowało. Potem rosło w górę, wreszcie zakwitło owoc wydało. Słonko kłosy ozłociło rolnik w porę zebrał potem przywiózł mąkę z młyna aby upiec chleba. Mama chlebek zarobiła w piecu napaliła i pod wieczór swą rodzinkę chlebem nakarmiła.
|
|
Tęcza Na wysokim niebie – tęcza sobie siadła . Spojrzała na ziemię i cała pobladła. Wchodziła na niebo – ścieżeczką zza boru I co zobaczyła – pełniuśko ugorów. Mój kochany tatuś sieje Taakie żyto mu urośnie taką ma nadzieję.
|
|
Weronika Wertka
|
Nasza codzienność Moja mama zabiegana Sprząta, gotuje i prasuje. Taty ciągle w domu nie ma, bo na budowie w Warszawie ciężko pracuje, nas utrzymuje. Babcia chodzi pranie zbiera, dziadek nos w gazecie trzyma. Bracia ciągle w piłkę grają, często mi dokuczają. Ja najmłodsza w domu moim cieszę każdego uśmiechem swoim. |
Zdrowie Opowiem wam coś o sobie. Lubię ruch i naukę. Z komputerem spotykać się za często nie chcę. Z nim wolę być ostrożna, chociaż to teraz takie modne. W telewizor patrzę nie za wiele bo wolę spacer z rodzinką w niedzielę.
|
|
Witaminy Witaminy, witaminy mają zawsze wesołe miny Tańczą, śpiewają, do zdrowego odżywiania wszystkich zapraszają. Zachęcają do owoców i warzywek mleka picia, ruchu ciągłego, życzliwego śmiechu szczerego z serca płynącego do człowieka każdego.
|
|
Angelika Ptak
|
Motylem być Na zielonej łące motylki się spotkały. Swoje przygody tak opowiadały. Ja fruwałem nad kaczeńcami. Potem zbierałem nektar razem z pszczołami Odwiedziłem także na polu maki i zobaczyłem tam małe ślimaki. Byłem także w sadzie na gruszy, sporo już płatków prószy. Tak sobie dzień cały motylki fruwały ciepłym wieczorem w jednym kwiatku zamieszkały. |
W ogródku Kiedy wiosna puka w koło w moim ogródku robi się wesoło. Kwiaty się pięknie rozkwitają Motylki i pszczoły pięknie fruwają. Żabka spaceruje między grządkami, Biedronka dowodzi swoimi wojskami. Wszystkie zwierzęta się radują bo piękną wiosnę czują.
Przyjaciel Słońce świeci, wietrzyk wieje w koło sami przyjaciele W każdej porze i godzinie z nimi życie miło płynie |